, 43-300 Bielsko-Biała   |     + 48 338181506   |     kamienica@tvbeskidy.pl   |     facebook

reklama

Niebezpieczny trend w gabinetach. Ceny u dentystów cały czas rosną
Zła wiadomość dla tysięcy pacjentów. Ceny u dentystów coraz szybciej rosną


tvbeskidy
fot. tvbeskidy

Według danych GUS-u, w czerwcu tego roku ceny usług stomatologicznych wzrosły o 9,5% rdr. W analizie uwzględniono najpopularniejsze świadczenia, w tym usunięcie zęba ze znieczuleniem, założenie korony z porcelany czy wykonanie całkowitej protezy zębowej. Z kolei inflacja w całym sektorze zdrowia wyniosła ostatnio 4,6% w ujęciu rocznym. Przy tym właśnie usługi stomatologiczne podrożały najmocniej. Do tego GUS informuje, że przeciętne gospodarstwo domowe przeznacza na nie niespełna 1% swoich ogólnych wydatków. Zdaniem ekspertów, tak znikomy odsetek jest bardzo złą informacją i zwiastuje kłopoty społeczne, bo od chorób jamy ustnej często zaczynają się dużo poważniejsze schorzenia.

Jak wynika z danych udostępnionych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), w czerwcu br. ceny usług stomatologicznych wzrosły rdr. o 9,5%. Dla porównania, rok wcześniej wzrost ten wyniósł 8,4% rdr. Natomiast w maju tego roku ww. ceny poszły w górę rdr. o 9,3%, a w analogicznym okresie ub.r. – o 8,7%. Czerwcowy wynik w niewielkim stopniu wpłynął na wskaźnik ogólnego wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych, podwyższył go o 0,08 p.p.

– Zgodnie z moimi wcześniejszymi zapowiedziami, zbliżamy się do dwucyfrowego wzrostu ww. cen. Głównie wynika to z tego, że sektor stomatologiczny wciąż ponosi stałe i znaczące podwyżki kosztów komponentów, które finalnie wpływają na ceny u dentystów. I tutaj od wielu miesięcy nic się nie zmieniło, chociaż te wzrosty nie są już tak wysokie jak w czasie szalejącej inflacji. Jednak dalej są odczuwalne i przez to stomatolodzy muszą podnosić ceny – komentuje dr Piotr Przybylski, ekspert rynku stomatologicznego i implantolog z kliniki Implant Medical.

Z kolei Ewa Adach-Stankiewicz, dyrektor Departamentu Handlu i Usług w Głównym Urzędzie Statystycznym, zaznacza, że w comiesięcznym badaniu uwzględniane są wszystkie najpopularniejsze usługi stomatologiczne. – To m.in. usunięcie jednego zęba ze znieczuleniem, założenie korony z porcelany, wykonanie całkowitej protezy zębowej albo usuwanie kamienia nazębnego. Obserwowane są ceny w prywatnych i publicznych przychodniach – podkreśla ekspertka z GUS-u.

Z danych wynika również, że w czerwcu br. inflacja w sektorze zdrowia wyniosła 4,6% w ujęciu rocznym. Ten wzrost był więc wyższy niż rok wcześniej, kiedy odnotowano wynik 2,8% rdr. Jak informuje Adach-Stankiewicz, ostatnio z grupy związanej ze zdrowiem najbardziej podrożały usługi stomatologiczne. Dla porównania, ceny usług lekarskich wzrosły rdr. o 8,1%, usług szpitalnych i sanatoryjnych – o 4,6%, wyrobów farmaceutycznych – o 2,5%, a urządzeń i sprzętu terapeutycznego – o 2,3%.

– Stan, w którym usługi stomatologiczne są w fazie największego wzrostu w całym szeroko pojętym sektorze zdrowia, utrzymuje się mniej więcej od dłuższego czasu. Ten fragment opieki zdrowotnej został praktycznie zepchnięty do sektora prywatnego i pacjenci nie bardzo mają z czego wybierać – chodzi o dobrej jakości usługi – uzupełnia ekspert z Implant Medical.

Analizy GUS-owskie wskazują również, że w 2025 roku przeciętne gospodarstwo domowe wydaje niewiele na usługi stomatologiczne. To około 0,9% swoich ogólnych wydatków. Ewa Adach-Stankiewicz zaznacza, że na usługi i towary związane ze zdrowiem trafia niespełna 6%, a na żywność i napoje bezalkoholowe – ponad 25%. Ekspertka podkreśla, że pozyskiwanie informacji o wydatkach gospodarstw domowych jest dla GUS coraz większym wyzwaniem. Niestety część osób odmawia udziału w badaniu, ponieważ trzeba wskazać wydatki przeznaczane na różne usługi i towary. Jest to jednak niezbędna informacja dla określenia, jak ruchy cen dla danego asortymentu, np. usług stomatologicznych, wpływają na zmiany inflacji.

– Niecały procent to bardzo zła informacja, która będzie miała swoje tragiczne konsekwencje już za kilka lat. Za to oczywiście zapłaci całe społeczeństwo, bo trzeba pamiętać o tym, że od chorób jamy ustnej często zaczynają się dużo poważniejsze schorzenia, włącznie z chorobami nowotworowymi. Dlatego, w mojej ocenie, trzeba o tym stale i głośno mówić, bo jak nic się nie zmieni, to będzie coraz gorzej. Mówiąc zupełnie wprost, wytworzona sytuacja nie jest zwykłym ostrzeżeniem w stylu czerwonej lampki z tyłu głowy. To ogromna czerwona latarnia, która zwiastuje poważne kłopoty społeczne – podsumowuje dr Piotr Przybylski.

    ZOBACZ RÓWNIEŻ

    Od tego roku obowiązują nowe regulacje podatkowe, które dotykają najmniejszych i największych podatników

      23 Sty -  18:35

    Czas na zmiany w prawie podatkowym. Eksperci oczekują od rządu konkretnych działań i stabi...

    Województwo beskidzkie: za a nawet przeciw

      08 Gru -  18:33

    Czy wszyscy dostrzegają potrzebę zmiany dotychczasowej sytuacji – za i przeciw na zorganiz...

    Niezgodność charakterów i zdrada. To najczęstsze przyczyny rozwodów wśród Polaków

      01 Lis -  18:56


    Wśród Polaków, którzy w ostatnich 5 latach złożyli pozew rozwodowy do sądu, 28,7% jako ...

    Mistrzowie Shaolin Kung Fu Beskidy zapraszają do Bielska- Białej na zajęcia Tai chi

      08 Maj -  21:11

    Tai chi to tradycyjna chińska praktyka, która łączy ruch, oddech i medytację w harmonijną ...

    Polski buk - Serce Ogrodu podbił serca Europejczyków

      02 Kwi -  22:19

    200 letni buk pospolity nazywany „Sercem Ogrodu” rośnie w centrum starego parku w Arboretu...

    Polacy mocno kibicują dyskontom w walce na ceny.

      02 Kwi -  22:09

    Polakom podoba się walka cenowa wśród dyskontów. Ponad 55 proc. rodaków chce jej zaostrzen...

     Powrót na start
    Make by : SomeSolider